Czy państwa uchronią ludzkość przed końcem człowieka?, Francis Fukuyama, Koniec człowieka. Konsekwencje rewolucji biotechnologicznej, tłum. Bartłomiej Pietrzyk, Wydawnictwo Znak, Kraków 2004, ss. 312

Adam Balcerzak
2007 Dialogi Polityczne  
Adwersarze Francisa Fukuyamy często wulgaryzujący jego głośną pracę Koniec historii wskazują, Ŝe koniec historii jednak nie nastąpił. Sam upadek komunizmu w Europie nie zapewnił światowego panowania demokracji. W dalszym ciągu ludzkość zmaga się z plagą bratobójczych konfliktów i wojen domowych. Dotyczy to nawet Europy 1 . Co więcej po 11 września 2001 r. opinia publiczna stanęła wobec zupełnie nowego problemu, jakim jest wojna ze światowym terroryzmem. Ergo Francis Fukuyama, stawiając swoją
more » ... śną tezę, był zbyt wielkim optymistą. Polemiści Francisa Fukuyamy sugerują, Ŝe jesteśmy raczej świadkami urzeczywistniania się wizji Beniamina R. Barbera 2 czy Samuela P. Huntingtona 3 . Mimo takiej krytyki Francis Fukuyama dalej podtrzymuje swoją tezę, "Kiedy zastanawiałem się nad licznymi głosami krytycznymi, które pojawiły się po publikacji mojego artykułu w 1989, wydawało mi się, Ŝe jedynym argumentem, jakiego nie jestem w stanie odeprzeć, jest ten, Ŝe koniec historii nie moŜe nastąpić, dopóki nie nastąpi koniec nauki". (s. 9) Tym samym Francis Fukuyama modyfikuje swoją głośną tezę, argumentując, Ŝe impulsy do największych zmian społecznych nie będą pochodzić ze świata polityki, lecz ich źródłem stanie się świat nauki. Autor stawia tu bardzo interesujące pytania. Jak moŜliwości modyfikowania ludzkiego zachowania mogą wpływać na kształtowanie się współczesnej liberalnej demokracji? Czy fundamenty liberalnej demokracji nie zostaną naruszone w wyniku zaniku wiary w to, Ŝe wszyscy ludzie są z natury równi? Tym samym ksiąŜka Francisa
doi:10.12775/dp.2007.013 fatcat:rkwbain5grduth57czn4acnpty