Rewizje romantyczne w prozie najnowszej
Arkadiusz Bagłajewski
2012
Pami?tnik Literacki
Pamiętnik Literacki CIII, 2012, z. 1 PL ISSN 0031-0514 ARKADIUSZ BAGŁAJEWSKI (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin) REWIZJE ROMANTYCZNE W PROZIE NAJNOWSZEJ Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku ukazały się trzy powieści, w których niepokojące lata czterdzieste XIX stulecia odżywają pod piórem pisarzy kreślących kryminał po polsku, romans po angielsku i w języku węgierskim epicką, wielowątkową, ironiczną historię towianizmu. Już ten fakt jest wystarczającym powodem, by nieco bliżej
more »
... zeć się trzem powieściom, których akcja umieszczona została w czasach romantyzmu: Dysonasowi Ewy Stachniak, Julowi Pawła Goźlińskiego i Mesjaszom Györgya Spiró, i ich bohaterom -Mickiewiczowi, Słowackiemu, Krasińskiemu, Towiańskiemu i innym. Jaka wizja romantyzmu lat czterdziestych wyłania się z pisanych współcześnie powieści? Powiedzmy wstępnie, że rewizjonistyczna i w układaniu przeszłości nowym historyzmem oraz feminizmem podszyta, takoż splątana i nieoczywista w filiacjach i powinowactwach wewnętrznych, widzianych dzisiaj -a więc, jak wierzą twórcy, bliżej niż kiedykolwiek snująca się z wnętrza epoki. Ich troje Dysonas Ewy Stachniak, powieść napisana w języku angielskim, przełożona następnie przez wytrawną tłumaczkę Annę Przedpełską-Trzeciakowską na język polski, to, jak czytamy na okładce książki -romans historyczny 1 . Dzieje miłości Zygmunta Krasińskiego i Delfiny Potockiej, a później "trudna" miłość małżeńska Zygmunta i Elizy z Branickich, z Delfiną w tle -oto osnowa przedstawianych zdarzeń, wydobytych z autentycznych źródeł dokumentarnych (przede wszystkim z listów bohaterów tej opowieści: Zygmunta i Elizy Krasińskich), choć jak zaznacza autorka, relacja dokumentarna nie jest w prosty sposób przenoszona jako budulec narracyjny, ale podlega różnym zabiegom dyskursywnym, o czym przyjdzie jeszcze powiedzieć w dalszych rozważaniach. W posłowiu do powieści Stachniak podkreśla fikcjonalny charakter Dysonansu, opartego wszakże na "listach i dokumentach epoki" -"Niektóre z tych listów zainspirowały sceny Dysonansu, choć interpretacja wydarzeń pozostała moja"wyznaje autorka (s. 335). W wywiadzie udzielonym "Odrze" (2010, nr 2) Stachniak mocno podkreśla swoje prawo do fikcjonalnej interpretacji wydarzeń, zapisanych
doi:10.18318/pl.2012.1.8
fatcat:t6lkwa35bnee5crdranaqkricy